środa, 3 lutego 2016

Uah... Wróciłam?

No więc najpierw odpowiedź na pytanka:

Graliście w Wiedźmina?
Nie. Ogólnie nie gram w gry. To nie dla mnie.
Tylko pokemony xD
Ulubiony smak lodów?
Waniliowe! Jeszcze się pytasz?
Lubię jagodowe, czekoladowe, wiśniowe, cytrynowe. No i waniliowe.
Najgorszy film?
Nie wiem. Nie przypominam sobie jakiegoś strasznie złego. Oprócz tych tandetnych horrorów. Bleah. To nawet śmieszne nie jest. Tylko płakać.
Ulubione miasto?
Olsztyn.
Mamy do niego sentyment.
Najmniejsza i największa forma?
Konik polny i smok.
Czegoż on to nie wymyśli.

Zimo wracaj! Gdzieś polazła? Łajzo jedna. Ferie ledwo się zaczęły, a ciebie już nie ma. Wracaj!!!
Chyba go zatłukę jak jego błagania się spełnią na Wielkanoc. Ah czasem myślę sobie, że te dajmony mają wielkie szczęście, że nie są materialne.
Ludzie ceniący swoje życie jeszcze większe. A zresztą co złego w śniegu na Wielkanoc? W jedne święta go nie było to niech będzie w drugie!
Taa. A Vanil jak zwykle jest skończonym egoistą. Nie myśli.
Tak? Zastanawiam się kto tu jest niemyślący. Szczególnie na matmie...
Bo matma to zło. Konieczne niestety jeśli chce się zostać weterynarzem... *zarumienia się* A co matma ma do tego, że nie myślisz o innych? Przecież na wiosnę ludzie zapominają o śniegu, zimie. Opony robią się letnie. Chyba wiesz co mam na myśli? I tu nagle śnieg. Mam złe przeczucia co do tego.
A ta jak zwykle potrafi zepsuć humor *zaczyna mruczeć coś pod nosem*
*a ona przyłącza się do niego*